Jedną z nowych postaci kinowego uniwersum
Marvela zaprezentowaną w widowisku "
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" jest Namor. Wielu widzom przypadł on do gustu. Naturalnym jest więc pytanie o to, czy meksykański aktor
Tenoch Huerta może go zagrać w samodzielnym filmie. Odpowiedź na nie niestety nie jest prosta.
Marvel bez pełnych praw do postaci Namora. Co to oznacza?
Komplikacją jest ponura przeszłość Marvela. Dziś jest to medialna potęga. Jednak pod koniec lat 90. sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Marvel był u progu bankructwa. W akcie desperacji zaczęto więc wyprzedawać prawa do kolejnych postaci. W ten sposób spora grupa mutantów znanych jako X-Men trafiła na przykład do 20th Century Fox. Swoich marvelowskich superbohaterów i złoczyńców dostało też Sony i Universal.
Namor także został wystawiony na sprzedaż, ale nikt nie był postacią zainteresowany. Żeby to zmienić Marvel zatrudnił w 1997 roku
Philipa Kaufmana ("
Nieznośna lekkość bytu", "
Wschodzące słońce") do wyreżyserowania widowisko "Namor: The Sub-Mariner". W 1999 roku do napisania scenariusza wytypowano
Sama Hamma, scenarzystę "
Batmana"
Tima Burtona. I w końcu udało się. W 2001 roku projekt przejęło studio Universal. Miało jednak inny pomysł na film. Scenarzystą został
David Self, a premierę zaplanowano na 2004 roku.
W tym czasie Universal pracował też nad innym komiksowym widowiskiem. Był to "
Hulk" (w głównej roli wystąpił
Eric Bana), który jednak nie okazał się kasowym przebojem. Tymczasem w grudniu 2004 roku ogłoszono, że na bazie scenariusz
Selfa film o Namorze nakręci
Chris Columbus. Ten jednak szybko zrezygnował i zastąpił go
Jonathan Mostow. Ten projekt utknął w piekle wiecznego rozwijania.
Tymczasem na krótko Universal Pictures wszedł we współpracę z
Marvelem i w ramach MCU nakręcony został dystrybuowany przez Universal "
Incredible Hulk" z
Edwardem Nortonem w roli głównej. Film nie sprzedał się wcale lepiej od "
Hulka" z
Baną. Jednak za sprawą "
Iron Mana" i innych filmów
Marvel zaczynał rosnąć w siłę. Ostatecznie Universal wybrał inna opcję współpracy z należącym do Disneya Marvelem. Otóż wypożyczył im postać
Hulka. Może on pojawiać się w różnych projektach MCU, ale bez udziały studia Universal nie może być bohaterem swojego filmu.
I dokładnie tak samo wygląda obecnie sytuacja z Namorem.
Marvel ma część praw, ale nie wszystkie. W związku z tym w MCU Namor może pojawiać się tylko jako jedna z postaci, ale nie może bez udziału Universal Pictures otrzymać samodzielnego filmu.
Marvel nie może nawet promować samej postaci Namora. Plakat z nim na przykład może zostać opublikowany tylko i wyłącznie, gdy jest to jeden z serii plakatów prezentujących postacie z "
Czarnej Pantery: Wakandy w moim sercu".
Tenoch Huerta może więc powrócić w przyszłych produkcjach
Marvela jako Namor, ale nie będzie gwiazdą samodzielnego filmu. Chyba że dojdzie do nowej ugody pomiędzy Disneyem a Universalem.
Zwiastun filmu "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu"
Posłuchajcie czterdziestego piątego odcinka podcastu "Mam parę uwag", w którym Julia Taczanowska i Jakub Popielecki omawiają widowisko "
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu":