Jakby ktoś po mnie pługiem przejechał, nie raz ale w tę i z powrotem... i jeszcze raz! Proszę państwa traUma, ten obraz wydobył wspomnienia z mojego dzieciństwa, jakieś wyparte, przykre sprawy, jakieś trupy z szafy... zgroza.
Na osłodę trochę ciepła w tym pogmatwaniu - obrazy prawdziwych choć trudnych miłości, sielskie krajobrazy i Franka Potente - re-we-la-cyj-na!
Mnie też "przeorał" ten film, chociaż trupa w szafie nie było. Takie filmy zostają w człowieku na zawsze.