Dość dziwna postać. Nie wiedziałam czy ja lubić czy nie. Zadziwiająco przystonjny ksiądz, podejrzewam ze szaleńczo zakochany w Rose jednak tak zniszczył jej życie..z zawiści? W jednym momencie po starcie dziecka chciał ja zabrać do siebie? Wcześniej tez już dawał Rose takie propozycje .... zastanawia mnie jego postać. Nie zaprzeczał ze to jego dziecko, ona w sumie tez nie mimo ze nie wiadomo ze dziecko było Michaela
Zryty miał beret celibatem i tymi teoriami, że kobieta jest grzechem i złem wcielonym więc walczył sam ze sobą. Myślę że gdyby nie pojawił się Michael i ciotka nie zabroniła by Rose kontaktów z nim to z czasem porzucił by kościół, albo żył z nią w grzechu (proponował jej posadę gospodyni, ale przecież miasteczko by eksplodowało tak czy siak).